sobota, 26 marca 2011

odważyłam się pociąć...

nie siebie oczywiście, ale piękne papiery, które wyszły spod zdolnych rąk Karoli - mówię o świeżutkiej serii "Wiosenne Przebudzenie".
Będąc w zeszłym tygodniu na Scrapowisku nie mogłam oprzeć się pokusie i zakupiłam cały zestaw :)
Najbardziej w całej tej kolekcji zachwyca mnie fakt, że występują w nim polskie napisy (taki patriotyzm lokalny) - nie znoszę angielskich słów użytych w scrapach, niestety jest to nagminne i mnie się również zdarza, bo taki mamy rynek, same zagraniczne produkty; dobrze, że dzięki naszym rodzimym scraperkom powoli się to zmienia !!!

Ale dosyć mądrowania się :)
Scrap wykonany jest na bazie papieru Rayhera z wykorzystaniem zieleni i różowości wyciętych z "karolowych" papierów, na zdjęciu ośmioletnia Lidka w pierwszych dniach wakacji

2 komentarze:

  1. monika, widzę, że skrapowisko i tobie dało pędu działania! :) super!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny !! kolorystyka super i zdjęcie idealnie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń