Tym razem na miejscu, czyli w siedzibie naszego łódzkiego Cafeartu. Wspaniała atmosfera, pozytywnie zakręcone dziewczyny, scraperskie pogaduchy, wymiana doświadczeń, mocna kawa, słodkie ciasto i przepyszna zalewajka ugotowana przez Monę - to tylko namiastka tego, w jakiej atmosferze minął dzisiejszy dzień. Yoasia obdarowała każdego uczestnika spotkania uroczą, własnoręcznie uszytą świnką, Filka zrobiła nam piękną scrapową wizytówkę "Cafeart", Nela udostępniła "czarodziejską" maszynkę, która wycina cuda, Gosia przyniosła przepiękne wstążki - ach czego tam u nas dzisiaj nie było... Niech żałują wszyscy ci, którzy nie przyjechali na łódzkie spotkanie !!! Zdjęć oczywiście nie wstawię, bo znów zapomniałam aparatu :) ale zapraszam na relację do Beatki - u niej jest wszystko udokumentowane ;) |
Ja pewnie wkrótce wstawię jakiegoś digitalka spotkaniowego - jak mi któraś dobra dusza prześle zdjęcia :)
vByło tak wspaniale ze jeszcze nie doszłam do siebie... Tego mi było trzeba, spotkania z babeczkami wspaniałymi, pogadania, posmiania... tak tak i powycinania motyli:D
OdpowiedzUsuńjuz marze o nastepnym takim spotkaniu...
pozdrawiam i sciskam, dziekuje z całego serducha...
yoasia
masz sodkie usta wiesz?
OdpowiedzUsuńhahahahahhahahaha
a ty co znowu piłaś ???
OdpowiedzUsuńhahaha wariatka