poniedziałek, 14 lipca 2008

Jako wstęp zacytuję...

... słowa pewnej piosenki :)

...Mała biedroneczka siedem kropek miała,
na zielonej łące wesoło fruwała,
złapał ją pajączek w swoją pajęczynę
- uratuję cię biedronko !!!
a ty mi coś przynieś !!!
Biedroneczko leć do nieba, przynieś mi kawałek chleba ...

Tak niedawno ja sama zwracałam się tymi słowami do czerwonego, skrzydlatego owada. Wydaje mi się jakby to było wczoraj, choć od tamtych beztroskich chwil minęło dobrych dwadzieścia parę lat. Teraz mój niespełna czteroletni syn śpiewa słowa piosenki, której nauczył się w przedszkolu. Pod koniec maja przedszkolaki występowały na scenie ŁDKu prezentując swoje umiejętności przed tłumnie zgromadzonymi rodzicami. Przedstawienie z okazji Dnia Matki i jednocześnie pożegnania starszaków było pierwszym publicznym wystąpieniem Igora (podczas przedstawienia choinkowego walczyliśmy z wiatrówką). Grupa maluszków przebrana była za biedroneczki i podczas piosenki wykonywała biedronkowy taniec. Wszystkie dumne ze swoich dzieci mamy (w tym również ja) czatowały pod sceną z aparatami w ręku, żeby uwiecznić jedyny w swoim rodzaju występ. Ponieważ dla mnie samo zdjęcie to za mało ;-) musiałam je po swojemu przyozdobić.
Oto co mi z tego wyszło:


credits:
tło: Monika69
papiery,doodle,litery z zestawu Moulin Rouge by Molly 'n Max Digital Creations
listki, łodyżki: Catrin
szew z guzikiem: Petja24






credits:
zestaw "Beep Beep Bug" by Studio Lorie

4 komentarze:

  1. No doczekałam się Igora ;)
    Moniak, świetne, zwłaszcza ten 1 mi się podoba - literki wymiatają!!! :)
    Ale Igor już duży!!!!! (szok)

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie Ci wyszły te skrapki,mnie też się podoba najbardziej pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moniczko-widzę że wakacje przebiegają twórczo!!Fajne biedronkowe klimaty!! Ja się tych digitalowych scrapów nie tykam bo...musze sie naumieć a czas wciąż brak!!!

    OdpowiedzUsuń