...
już ponad rok minął od momentu wymiany cafeartowej edycji wędrujących albumów. Idzie strasznie opornie ale zabawa mimo wszystko jest świetna. Np, żeby wybrać odpowiednie zdjęcie do wędrownika Kasi, przesiedziałam przed komputerem chyba z godzinę oglądając wszystkie zgromadzone w nim zdjęcia :) Wybór był ciężki, bo chwil godnych oscrapowania jest wiele. Mój wybór padł w końcu na zdjęcie, które bardzo bardzo lubię. Wykorzystałam je już raz (dość dawno) do uwiecznienia chwil tyle, że digitalowo. Ale co tu będę dużo pisać - wędrownik KitiW nosi tytuł "Pamiętnik Chwili" a mój wpis w nim wygląda tak:
I żeby nie być gołosłowną na dokładkę digitalek z tym samym zdjęciem:
Zdjecie cudne, pieknie je oprawilas!
OdpowiedzUsuńTo jest przepiękne!! Ja dopiero zaczynam scrapowanie, nie mam żadnych narzędzi ani za bardzo materiałów... A tu takie cuda!
OdpowiedzUsuńOjej, mój wędrowniczek gdzieś jest!! Żyje i się wypełnia "chwilami"... nie mogę się doczekać, gdy znów się u mnie pojawi! dzięki:)
OdpowiedzUsuń