środa, 7 kwietnia 2010

Życiodajna trucizna...

...niezły oksymoron mi wyszedł w tytule...
...ale jak inaczej nazwać truciznę, która ma ratować życie???

jadę stoczyć pierwszą bitwę (a będzie ich osiem),
moja oręż to cztery cykle AC i cztery cykle Taxoteru.
Będę dzielna, nie poddam się bez walki !!!

Do boju !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz