piątek, 10 września 2010

Chwilo trwaj...

...taki tytuł znalazł się na okładce mojego osobistego albumu. Grubas ma ponad 120 stron, wymiar 20cm x 20cm i bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się go skończyć. Na kartach albumu znalazły miejsce wszystkie scrapy digitalowe (15cm x 15cm), zrobione przez ostatnie 3 lata. Do tej pory walały się gdzieś po różnych pudełkach, a teraz poukładane chronologicznie będą cieszyć moje oczy. Ich wartość jest bezcenna, ponieważ uwieczniłam na nich wszystkie najważniejsze wydarzenia z naszego życia.

w całej okazałości:


okładki od strony zewnętrznej:


okładki od strony wewnętrznej:


przód okładki:


środek okładki:


Tytuł dla tego albumu zaczerpnęłam z poniższej,pięknej piosenki w wykonaniu Elżbiety Adamiak i Adama Nowaka (podczas mojej dłubaniny korzystam z takiego dobrodziejstwa jakim jest GaduRadio i moja ukochana stacja Kraina Łagodności-przy innej muzyce nie potrafię się zrelaksować)

5 komentarzy:

  1. Zaszalalas:) bardzo gruby:) a jak jeszcze wkleisz tam scrapy to ojej:)

    Pieknie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniś!!POSZALAŁAŚ!!! ale ich natrzaskałaś!!! Ja cięgle sobie wydruk swoich obiecuje i.....obiecuję i ... więc tym bardziej przedsięwzięcie podziwiam!!

    Zapraszam do mnie do zabawy w TO LUBIĘ

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow Monia super!
    Ja moje też wywołuję, ale jakoś tak pomieszane ze zwykłymi zdjęciami w albumie leżą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniczko -chyb sie wprosze i poogladam osobiście :) tym bardziej że mam coś dla Ciebie!!! buziaki Ewa

    OdpowiedzUsuń