piątek, 15 kwietnia 2011

Pieprzone meta...

Wiecie co to są meta ???
nie ???
ja też bym wolała nie wiedzieć, ale ta choroba mnie strasznie wyedukowała jego mać...
i wiem, niestety wiem co mi dzisiaj Pan doktor napisał w opisie po zrobieniu USG wątroby...
zmiana ogniskowa 19 x 16 mm - meta ad hepar
...krótko mówiąc przerzuty do wątroby... 

byłam dzielna, kiedy umarł mój tata
byłam dzielna, kiedy po półtora miesiąca od jego śmierci usłyszałam swoją diagnozę
byłam dzielna kiedy mój mały synek usłyszał gdzieś, że na raka się umiera
byłam dzielna tłumacząc mu, że ja się tak łatwo nie poddam
...
a dzisiaj pieprzę tę odwagę
dzisiaj się boję tak jak się jeszcze nie bałam
dzisiaj świat zawalił mi się pod nogami
i nie wiem czy mi starczy sił na kolejną walkę...

...
mam jedynie nadzieję, że tomografia, którą ma mi zlecić lekarka wykaże, że to jednak nie są przerzuty
bo przecież to może być zwykły naczyniak
może, ale nie musi...

Boże daj mi siłę !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz