krzyczeć z radości !!! buzia się śmieje, a wszystko dookoła jest w cudownych barwach...
Dawno nie pisałam, bo rozleniwienie moje sięga ostatnio zenitu...
Pokrótce więc streszczę:
od dłuższego czasu mam problem z ręką, wycięte węzły chłonne lub raczej ich brak dają o sobie znać.
To, że ręka trochę puchnie to pół biedy, bardziej dokuczające jest drętwienie palców.
Ręka jest "nieswoja", drętwieje, jest słabsza od tej zdrowej...
Do tego zauważyłam, że mam problem z celowaniem...
np przy odkładaniu przedmiotów na półkę uderzam się w rękę, bo nagle okazuje się, że półka jest wyżej lub niżej niż mi się wydaje, kanapką nie trafiam do ust - masakra...
Te objawy zmusiły mnie do wizyty u neurologa.
Pani doktor postukała młoteczkiem tu i ówdzie, kazała palcem dotknąć do nosa, czego prawą ręką nie udało mi się zrobić...
i zawyrokowała, że jest to najprawdopodobniej uszkodzenie nerwów obwodowych.
Może to być spowodowane samą operacją, ale również chemio- i radio- terapią.
Zaordynowała leki i byłoby fajnie, gdyby nie fakt, że zleciła rezonans magnetyczny głowy...
"zrobimy badanie dla świętego spokoju, żeby wykluczyć przerzuty"...
zaburzyło to skutecznie spokój mojego ducha...
W Koperniku budżet na badania już się skończył - "proszę dzwonić w styczniu"
do stycznia to bym chyba zwariowała ze stresu...
udało się jednak załatwić badanie w WAMie, gdzie mają podobno jeden z najnowocześniejszych sprzętów w Polsce.
Całą noc wczoraj nie spałam i z oczami na zapałkach zwlekłam się o 6.00 rano, co by przemieścić się przez zatłoczone miasto i zdążyć na czas.
Pół godziny leżenia w bezruchu, 15 minut oczekiwania na wynik i... kamień z serca !!!
"Głowa w porządku" powiedziała pani doktor wręczając płytę i opis.
Te słowa mnie uskrzydliły, bo wizje miałam już bardzo czarne...
Stawiam wino z tej okazji - zeszłoroczne, słodkie i pyszne jak nie wiem co :)
Małżonek pozlewał w weekend do gąsiorków...
Jesień jest cudna !!!
zdjęcie zapożyczone ze strony wyborcza.pl
mój aparat leży w kącie nienaładowany
chyba czas to zmienić:)
no czas się ogarnąć, bo wymówki się skończyły. Jest jesień, jest zdrowie, jest wino. To ja też z buteleczka podejdę- wiśniowe, może być?
OdpowiedzUsuńa tak na poważnie- to tytuł mnie nieco przeraził...figlarka;)
SUper!!!!! :*
OdpowiedzUsuńNie wątpiłam, że będzie dobrze. Na zdrowie!
OdpowiedzUsuńNic tylko się cieszyć, już dosyć tych złych wiadomości teraz czas tylko na dobre :)
OdpowiedzUsuńRękę ćwicz i wracaj do swoich pasji :)
Pozdrawiam już z domu, ze swojej kanapy, niestety jeszcze leniwa ;)
Monia - wariatko Ty ! co nic nie mówiłas ! i mnie sie chce skakać z radości jak czytam to :)
OdpowiedzUsuńOstre nie pogardzę wiśniowym :) wszak u mnie tylko z winogron co roku
OdpowiedzUsuńBea, Zofijanna buziaki :*
Anulek leń się ile wlezie i sił nabieraj !!!
Kamilcia bo ja taka już jestem - po co mam innych martwić na zapas
Nooo, ale to wino tylko takie wirtualne będziemy pić? Wszak jest za co!!!!!
OdpowiedzUsuńIt is very nice and superb post you did fantastic work thanks for sharing and just keep up the good work.
OdpowiedzUsuńNa cierpnącą rękę oprócz ćwiczeń polecam produkty Thuasne: http://www.thuasne.pl/produkty-standardowe Od jakiegoś czasu mam rękaw i rękawiczkę, ręka "zachowuje się" lepiej, mniej cierpnie i nie puchnie. Rozmiar musi dopasować odpowiednio przeszkolona pracownica w sklepie, trochę to kosztuje, ale warto.
OdpowiedzUsuńYvette może na sobotnim spotkaniu listopadowym uda się drinknąć coś w realu :-) scrapowanie będzie wtedy szło jak ta lala hi,hi
OdpowiedzUsuńZebrzyca dzięki za link :) ja już trzy miesiące czekam na rękawiczkę - sklep, w którym się zaopatruję zamawia w firmie Jobst; dwa razy zrobili nie taki wymiar jak im pani ze sklepu wysłała, a teraz kazali dodatkowo porobić zdjęcia ręki :( jak znów mi przyślą nie taką jak potrzeba to się wścieknę :/ póki co, jak mi obrzęk bardzo dokucza to mąż mi bandażuje specjalnymi bandażami, które kazał mi zakupić masażysta - tyle, że to mało wygodne, zwłaszcza w pracy
Very fantastic post,I am really apperciate you for sharing this great post,it,s extermelly good and very helpful for me..
OdpowiedzUsuń